Marcin sam buduje łódź, którą dokona tego wyczynu,
będzie długa na 9 metrów i zrobiona z drewna.
Ponadto żeglarz nie ma zamiaru dobijać do żadnego portu.
Całą podróż spędzi na morzach i oceanach,
a jedyny kontakt z ludźmi będzie utrzymywał dzięki telefonowi satelitarnemu.
Planowany czas podróży to ok 280 dni.