Menu Zamknij

Dziś kolejny wpis przedstawiający postać Marcina.

Dziś kolejny post przedstawiający postać Marcina.

Jak już wspominaliśmy, nie jest to jego pierwszy samotny rejs po oceanach. Na przełomie 2016 i 2017 roku (od 16.11. do 06.02), a więc w 72 dni, Marcin przepłynął Atlantyk. Wypłynął z portu Sagres – Portugalia, potem Santa Cruz – Teneryfa, a wyprawa zakończyła się na Martynice w Fort de France.  Tak jak obecnie, jacht przeznaczony do podróży żeglarz wybudował samodzielnie. Model “100” nazywał się Lilou, a jego autorem był pan Janusz Maderski. Długość łodzi to 5m, wysokość masztu – 7m, a powierzchnia żagli 15m2. Ze względów ekonomicznych łódka nie miała silnika, a jej system nawigacyjny opierał się na zwykłych mapach, kompasie magnetycznym, obserwacji gwiazd i był wspierany przez prosty GPS Garmin.

Ciekawostką jest fakt, że z powodu braku silnika i niesprzyjających wiatrów, podejście do kei trwało AŻ 2 DNI!